niedziela, 15 marca 2015

Spacerek na polach!

W następnych postach można się spodziewać: DIY - zabawka z rolki od papieru, DIY - smaczki dla psa, Jak oduczyć psa ucieczek oraz  Moja opinia na temat szelek norweskich od Sali.
Od teraz nowych postów możecie się spodziewać w każdą środę. Jeśli będę mieć taką możliwość będą częściej, ale zawsze co tydzień w środę ok. godziny 18-19.

Maxiu wraz z Czubkiem mieli dzisiaj dłuuuugaśny spacerek po polach. Pieski były zadowolone. Maxiu najbardziej. Wytarzał się dzisiaj chyba w każdym możliwym miejscu... Czyszczenie jego szelek trwało około 3 godzin... Cóż, brudny pies to szczęśliwy pies!


No to idziem!

Dumny krok Maxwella.

Dwa świry.


"Ale ja nic nie pobrudzę... Obiecuję!"

"Tylko Ci się wydaję, że tu jest mokro i brudno!"

"Przesadzasz, przecież jest sucho i czysto..."






"Aaaa! Patyk!"


"Woda! Chcę popływać!"

"Oj, jeśli już te szelki są brudne, to może się wyczyszczą..."



"Mamcia, kupiła mi smaczki!"


"Już widać nasz domek"

"Jesteśmy trochę bliżej"

"Już prawie..."

"Jesteśmy!"

6 komentarzy:

  1. Ja z Ritą też często chodzę po polach. :) Tylko nie lubi się tarzać, raczej biega jak wariat, aż się nie zmęczy ( czyli praktycznie zawsze )

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zazdroszczę :P U nas nie ma spaceru bez tarzania się. Ostatnio zaczęłam brać na spacery giga torbę przeładowaną smaczkami, szarpakami, piłkami itd., żeby po spuszczeniu ze smyczy nie znajdywał za dużo czasu na tarzanie się, bo ja ganiając z patykiem w ręku męczę się szybciej niż on :P O ile w ogóle go się da zmęczyć... ^^

      Usuń
  2. Używasz jakiegoś aparatu? Czy telefonem? A jak aparatu, to jaki model? Chcę sobie kupić, już mam upatrzony model, ale jest okrooopnie drogi :/

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Telefonem :P Ale właśnie też chcę kupić jakiś aparat. Brat jakąś tam kamerkę kupuje, podibno dobre zdjęcia robi, a cena w porównaniu do aparatu jest w miarę mała, 400 zł. Zrobimy nią jakieś seszyn profeszyn i wstawimy :P

      Usuń