środa, 22 kwietnia 2015

Wyprawa do stajni + pies w autobusie!

Tydzień temu odwiedziłam z Maxem stajnię. Oczywiście jechaliśmy autobusem. Nasze spostrzerzenia:
- Jeden z kierowców na wejściu od razu zarządał kagańca. Mimo to po krótkiej rozmowie udało mi się pojechać bez. Maxwell'a bilet był za pół ceny. Zaś jak wracaliśmy [wtedy kaganiec już załatwiłam] był inny kierowca, nawet nic nie wspomniał o kagańcu, nie wziął za bilet dla psa, w gruncie rzeczy nawet cmoknął do niego. Może kwestia pokoleń... W trakcie jazdy na Max'a mało kto nawet spojrzał... On sam z siebie też nie wykazywał zainteresowania ludźmi.
Ogólnie pies w komunikacji na +.

Następnie poszliśmy do konia osoby prywatnej. Max, się bał... Każdy ruch konia go przerażał... Bardzo się zdziwiłam ponieważ, z natury Niusiek jest psem odważnym. Lecz gdy poszliśmy do stajni jego zachowanie się trochę zmieniło... Spodobała mu się pewna klaczka. Siedział przy jej boksie i nawet kilka razy ją polizał. Inne konie tolerował, ale bał się ich. Postanowiłam jeździć z nim do stajni częściej, żeby przyzwyczaił się do koni. Jak na razie jesteśmy na dobrej drodze!







A jak wasze psiaki? Widziały kiedyś konie? Maxwell pierwszy raz :)

11 komentarzy:

  1. Moja Nana kiedyś mnie widziała jak jechałam bryczką XD I zaczęła szczekać na konie z oddali ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Leo szaleje za każdym zwierzakiem. Nawet gdy zobaczył konia, to koniecznie "Dotknąć,powąchać,polizać!"

    OdpowiedzUsuń
  3. Leo szaleje za każdym zwierzakiem. Nawet gdy zobaczył konia, to koniecznie "Dotknąć,powąchać,polizać!"

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Maxwell też tak ma :) Na początku z daleka niuchał a potem koniowi w kopytach dziury kopał xd

      Usuń
  4. Rita dzisiaj była na rowerze i z daleka widziała konie. Postawiła uszy, spojrzała się, a potem pobiegła dalej...

    OdpowiedzUsuń
  5. Rita dzisiaj była na rowerze i z daleka widziała konie. Postawiła uszy, spojrzała się, a potem pobiegła dalej...

    OdpowiedzUsuń
  6. Jakie urocze ostatnie zdjęcie ^-^
    A kierowcy są naprawdę różni, moja koleżanka z psem jechała, to jej wielką awanturę zrobił i kazał wysiadać x.x

    OdpowiedzUsuń
  7. Mój lubi konie :) Patrzę na te zdjęcia i wydaje mi się że są tam kiepskie warunki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Warunki dobre. Po prostu woda nam się rozlała :P I zdjęcia obok naszego pokoju xd

      Usuń
  8. Fajną wycieczkę mieliście :) Moje dzieci w tym roku wybierają się na obóz letni w polskich górach.

    OdpowiedzUsuń