środa, 28 stycznia 2015

W Towarzystwie Fada

Fado to pies mojej malutkiej kuzynki. Piesek ma około 10 miesięcy. Nie mieszka z nami, ale mimo to jest takim moim i Maxwell'a "wychowankiem". Mordki bardzo dobrze się ze sobą dogadują. Prawie cały czas się bawią. Czasami jest to denerwujące gdy trzymasz dwa psy na wydłużanej smyczy, a one ci wariują i plączą i ciebie i siebie. Ale takie to uroki posiadać energiczne psie cuda! Przynajmniej dzięki temu udało mi się uchwycić Maxiowy Piaf, czyli jego oryginalny chód.
Niestety na zdjęciach już wymęczone w drodze powrotnej. Nie dziwie się im, całkowita droga jaką wczoraj przeszliśmy to 11 kilometrów!

Węszące Niuchacze

Zmęczone Psiury

Maxiu i Piaf

3 komentarze: